Diecezja siedlecka

Radzyń Podlaski: Podwójna uroczystość

23
paź 2021

18 października radzyński Apostolat Matki Bożej Pielgrzymującej obchodził pięciolecie istnienia. Jubileusz połączono z aktem koronacji kapliczek. Członkowie Apostolatu przygotowali się do niej poprzez nowennę i triduum maryjne. Te ostatnie poprowadzili wspólnie o. Romuald Kszuk ze zgromadzenia ojców szensztackich i ks. Marcin Wesołowski, wikariusz parafii katedralnej w Siedlcach.

W programie triduum oprócz Mszy św. były  kolejno: celebracja pokutna, wieczór świadectw i wieczór chwały.

Uroczystościom koronacyjnym przewodniczył biskup pomocniczy Grzegorz Suchodolski. Hierarcha nawiązując w homilii do comiesięcznej peregrynacji
kapliczek Matki Bożej Pielgrzymującej po domach podkreślał:  - Maryja mówi nam wtedy: odstawcie teraz wszystko inne na bok, wyłączcie co niepotrzebne i skupcie się na tym, co najbardziej istotne. Ja  myślę, że jednym z największych i najpiękniejszych cudów Matki Bożej Pielgrzymującej jest to, że na nowo potraficie spotkać się ze sobą w swoim  domu jako rodzina, spotkać przy Niej, przy Matce; że jesteście wtedy zasłuchani także w Jej Syna, że odkrywacie na nowo te więzy, których
czasami nie odkrywamy w każdy inny dzień naszego szybkiego, pędzącego życia. Ona przychodzi dzisiaj, abyśmy byli razem, abyśmy mieli czas dla
siebie, i choć jest to często dzień czy dwa w miesiącu, to przy dzisiejszym stylu życia jest jak cudowne lekarstwo.

Co dasz Jej w darze?

Biskup Grzegorz zaznaczył, że Maryja niesie ze sobą obecność Boga. Potem znów nawiązał do kapliczek.  - Może to nieduży ołtarzyk, nieduże sanktuarium, ale niesie ze sobą takie same łaski, jak największe sanktuaria świata, jak to największe w  Brazylii w Aparacidzie, czy największe w Polsce na Jasnej Górze, jak te nasze w Kodniu, Woli Gułowskiej czy Leśnej, czy to pierwotne,  macierzyste na ziemi niemieckiej w Schönstatt. Ta mała kapliczka niesie te same łaski, jakie wierni wypraszają sobie pielgrzymując do dużych  maryjnych domów i sanktuariów – przypominał biskup.  Potem porównywał wizytę Matki Pielgrzymującej do... wizyty duszpasterskiej księdza.  - Kiedy przychodzi Maryja jesteście tacy naturalni, wiecie co Jej powiedzieć. Ona nie będzie pytać pacierza. Jeśli będzie o coś pytać, to  wewnętrznie, w sumieniu, inspirując do przemiany, do naprawy czegoś. Jej obecność jest obecnością Matki po trzykroć przedziwnej, która kocha.  Teraz, jeśli macie przyjąć Ją od dzisiejszego dnia w koronie chwały, trzeba zadać sobie pytanie: Co będzie waszym darem? Jakie będzie wasze  oddanie? Co Jej ofiarujesz, kiedy Ona chce jako Królowa przyjść do ciebie? – pytał biskup. I zachęcał do słuchania i medytowania Słowa Bożego.

Maryja robi swoje!

Na koniec bp G. Suchodolski podkreślił, że w czasach, gdy wszystko się nam sypie w Kościele i w społeczeństwie Maryja Pielgrzymująca jest nowym
znakiem. - Przyszła po cichu, weszła w nasze rodziny, domy, parafie i robi swoje! Tam, gdzie jest Maryja, tam świat będzie uratowany. Tam,
gdzie jest Maryja, Matka Kościoła, tam Kościół będzie zachowany! – podsumowywał hierarcha. 

Po homilii wraz z o. Romualdem dokonał koronacji... 31 kapliczek Matki Bożej Pielgrzymującej, bo tyle kręgów liczy dziś radzyński Apostolat.  

- To dla nas ogromna radość! Dziękuję wszystkim członkom Apostolatu, dziękuję ks. biskupowi, ks. proboszczowi, o. Romualdowi, siostrom  Katarzynie i Michalinie oraz wszystkim, którzy nas wspierali. Koronacja jest dla nas szczególnym momentem dziękczynienia i ponownego  zawierzenia się Matce Trzykroć Przedziwnej. Dziękujemy za tą wielką łaskę! – podsumowuje Renata Bąbol, koordynatorka radzyńskiego Apostolatu.



Renata Bąbol
Nasz reporter jest do państwa dyspozycji:
Edyta Łukaszewska

0 komentarze

Podpisz komentarz. Wymagane od 5 do 100 znaków.
Wprowadź treść komentarza. Wymagane conajmniej 10 znaków.