Oświata w samorządach – kolejne wyzwanie

Od kilku lat samorządy wskazują na duże problemy z finansowaniem oświaty, które mogą się przekładać na jakość kształcenia. Dodatkowo Ministerstwo Edukacji i Nauki co raz wprowadza nowe zmiany w przepisach, które wzbudzają obawy rodziców, nauczycieli i organów prowadzących szkoły.

W ostatnim czasie resort edukacji wpadł na pomysł, aby gminy bogatsze przekazywały część swoich środków na rzecz gmin biedniejszych. Pojawia się pytanie, co to znaczy gminy bogatsze, a co gminy biedniejsze. – U nas głównym wskaźnikiem zamożności jest wskaźnik „G”, zupełnie nie uwzględniający zasobności mieszkańców, powierzchni gminy, wielkości infrastruktury i jej stanu. Po prostu sam dochód na mieszkańca niczego nie mówi, bo jeżeli mamy nawet naszą gminę, która ma obszar 1/3 Warszawy i ponad 6 tys. mieszkańców, a tu trzeba 80. km dróg lokalnych wybudować, ileś powiatowych, krajowych i wojewódzkich. To już przy samych kosztach widać, że te koszty są nieporównywalnie większe tylko po to, żeby wybudować tę infrastrukturę i ją utrzymać – wyjaśnił Krzysztof Iwaniuk, Wójt gminy Terespol.

Dodatkowym zmartwieniem jest sposób podziału subwencji oświatowej, która jest nie wystarczająca, co powoduje, że z roku na rok samorządy dokładają więcej. Dlatego temat oświaty często pojawia się na posiedzeniach Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. O trudnościach z oświatą i możliwych samorządach w rozmowie z Radiem Podlasie powiedział Wójt Krzysztof Iwaniuk, przewodniczący Związku Gmin Wiejskich RP. POSŁUCHAJ


ICH/Kobylany [ja]