ŁKS Orlęta Łuków: sztangiści będą mieć nowego trenera

Prezes ŁKS Orlęta Łuków Paweł Sych nie zamierza w tym roku zatrudnić w roli trenera sekcji podnoszenia ciężarów Roberta Dołęgi. Jak mówi, stracił do niego zaufanie. Nazwisko nowego szkoleniowca młodych sztangistów mamy poznać już wkrótce.

Robert Dołęga to znany nie tylko w Łukowie sztangista. To wychowanek łukowskich Orląt, który brał udział w Igrzyskach Olimpijskich. Ma na swoim koncie wiele medali. Od 2007 roku pracował z młodzieżą w sekcji podnoszenia ciężarów w łukowskim klubie. Jest też współzałożycielem i prezesem Zarządu Klubu Olimpijczyka Ziemi Łukowskiej, gdzie również trenuje młodych sztangistów. Robert Dołęga jest również radnym miejskim. Jako radny podczas grudniowej sesji Rady Miasta głosował przeciwko planom budowy zadaszonego, pełnowymiarowego boiska piłkarskiego ze sztuczną nawierzchnią. Była to zaś inwestycja, na której bardzo zależało m.in. prezesowi Orląt. Według władz klubu budowa takiego boiska, wprawdzie droga i rozłożona na trzy lata, jest szansą na rozwój dzieci i młodzieży. I do tego właśnie głosowania prezes Paweł Sych nawiązał informując o decyzji zrezygnowania z usług trenera Roberta Dołęgi na rzecz klubu. Prezes Sych mówi wprost: „Nie mam zaufania do osoby, która głosuje przeciwko rozwojowi klubu. Do osoby, która działa na szkodę klubu. Czara się przelała”.

Jak mówi prezes Paweł Sych wkrótce mamy poznać nazwisko nowego trenera, z którym Zarząd Klubu zamierza podpisać w tym roku umowę. Ma być to osoba z Łukowa, również wychowanek łukowskich Orląt.

Na początku każdego roku trenerzy z ŁKS Orlęta Łuków, szkoląc dzieci i młodzież, pracują na zasadach wolontariatu. Umowy zlecenia są z nimi podpisywane dopiero wówczas, kiedy dochodzi do rozstrzygnięcia konkursu na dotacje dla organizacji pozarządowych i stowarzyszeń. Umowy podpisywane są na dany roku. W tym roku, zgodnie z decyzją prezesa i zarządu Orląt, nowa umowa z Robertem Dołęgą nie zostanie podpisana.