Nad Brańskiem przeszła nawałnica

W sobotę,19 sierpnia nad Brańskiem przeszła nawałnica, która siała strach i spustoszenie.

Jeden z mieszkańców tak opisuje tę burzę: - Ciemności, bardzo silny wiatr, obfite opady i rozbłyski oraz odgłosy burzy potęgowały złowrogi nastrój. Ucierpiały drzewa, dachy, samochody, szyby domów, scena na placu miejskim. Centrum miasta zostało podtopione.

Właściciele jednego z lokali gastronomicznych tak w mediach społecznościowych opisali sytuację: - W nocy przez nasz mały Brańsk przeszła ogromna burza i wichura. Kiedy u nas w najlepsze trwała 18-nastka, za oknem rozpętało się piekło, dosłownie. Skutki do teraz zobaczycie jadąc przez miasto. Przez całą noc widzieliśmy przez okna tylko światła straży. Ale nie tylko skutki odczujecie na drogach… nas też to dotknęło. Brak prądu, zmarnowanie dziesiątek kilogramów produktów, zniszczony ogródek i wiele innych detali dla Was niezauważalnych.

Zniszczenia są duże, ale nie ucierpiał nikt z ludzi, podkreśla burmistrz Brańska Eugeniusz Koczewski. Jak poinformował Radio Podlasie, zerwało dach z jednego z budynków należących do miasta, zerwana blach uszkodziła 3 zaparkowane w pobliżu samochody. Zniszczone są budynki gospodarcze, złamało akację rosnącą na terenie przedszkola. Zerwało poszycie ze sceny stojącej na miejskim rynku, wiatr nie uszkodził konstrukcji. Już w niedzielę rano pracownicy Gospodarki Komunalnej zostali zadysponowani do usuwania skutków nawałnicy, kolejne prace porządkowe i szacowanie strat zaplanowano w poniedziałek.