Radzyń Podlaski

Orlęta powalczyły w Połańcu, ale to było za mało

Sport Wt. 17.10.2023 11:39:52
17
paź 2023

W sobotę, 14 października radzynianie wyjechali na trudny teren do Połańca. Zawodnicy trenera Marcina Popławskiego wygrali w tym sezonie tylko jedno spotkanie i byli z góry skazywani na porażkę w starciu z Czarnymi.

Początek spotkania był dość obiecujący, a jednocześnie zaskakujący, bo to goście przeprowadzali akcje za akcją. Widać było, że chcą szybko zdobyć bramkę po to, by potem wyłącznie kontrolować spotkanie. Ten pomysł na grę ma jednak dużą wadę, zawodnicy szybko opadają z sił i jeśli nie uda się strzelić szybko bramki to ten plan, mści się w dalszej części meczu. I tak też było w Połańcu, bo w ciągu 3 minut Orlęta dostały 2 ciosy najpierw Tomasz Mucha, a potem Konrad Guca wypracowali dla swojej drużyny 2 bramkową przewagę. Mocno podcięło to skrzydła gościom.

Po zmianie stron biało-zieloni zdobyli bramkę kontaktową autorstwa Artura Balickiego, dla którego było to pierwsze trafienie w barwach Orląt. Gospodarze nie chcieli nic zostawiać przypadkowi i w 83. minucie Arleison Martinez ustalił wynik meczu. Spotkanie to pokazało rosnącą pewność siebie radzynian, natomiast do poprawy zostało jeszcze wiele aspektów gry.

W następnej kolejce Orlęta spotkają się u siebie ze Starem Starachowice w sobotę, 21 października o godzinie 15:00.

III liga, grupa IV
12. kolejka
Czarni Połaniec - Orlęta Radzyń Podlaski 3:1 (2:0)

Bramki: Mucha 15, Cassio 17 (s), Martinez 83 – Balicki 56

Czarni: Wieczerzak – Bakowski, Załucki, Bawor (46 Martinez), Misztal, Banik, Wiktor (85 Kierys), Sumara (66 Łąk), Guca, Mucha, Gębalski (60 Żądło).

Orlęta: Bartnik – Szymala (68 Kotko), Cassio, Duchnowski, Krashnevskyi, Koszel (80 Malec), Szczygieł, Szczypek, Korolczuk (80 Piotrowski), Ostrovskyi, Balicki.

Adrian Artych

0 komentarze

Podpisz komentarz. Wymagane od 5 do 100 znaków.
Wprowadź treść komentarza. Wymagane conajmniej 10 znaków.