Stoczek Łukowski: zapaśniczki z „Armat” na Mistrzostwach Polski

Sport Pon. 23.11.2020 09:10:00

Sport Łuków

23
lis 2020

Zapaśniczki z GKS Armaty Stoczek Łukowski wzięły udział w Mistrzostwach Polski Młodziczek. Zawody odbywały się w Nowinach koło Kielc. Podopieczne Ryszarda Wałachowskiego zdobyły w klasyfikacji drużynowej czwarte miejsce.

Mistrzostwa Polski Młodziczek 2020 odbywały się w Nowinach koło Kielce w dniach 20 - 22 listopada. Wystartowało tam w sumie 160 zawodniczek z 60 klubów z całego kraju. W mistrzostwach wystartowała też drużyna GKS Armaty Stoczek Łukowski, zaliczana do grona faworytów do miejsc medalowych. Jak relacjonuje nam trener Ryszard Wałachowski, zawodniczki z „Armat” w walkach eliminacyjnych wygrały wszystkie pojedynki awansując do decydujących walk gdzie spotkały się już najlepsze zawodniczki w Polsce w tej grupie wiekowej. Po decydujących walkach zawodniczki „Armat” zajęły następujące miejsca:

3 miejsce i brązowy medal Agata Kazanecka kat 62 kg
5 miejsce Julia Rosa kat 66 kg
7 miejsce Kinga Kamola kat 50 kg
8 miejsce Gabriela Bykowska kat 66
10 miejsce Anna Kamola kat 58 kg

Drużynowo sklasyfikowano 60 ekip. Drużyna ze Stoczka Łukowskiego zajęła czwarte miejsce:

Do niedzielnego finału, wygrywając wszystkie walki przed czasem, awansowała wychowanka GKS Armaty Stoczek Łukowski Marta Gajowniczek. Walczyła w kategorii 58 kg reprezentując na zawodach klub Cement - Gryf Chełm. W finale Marta nie dała rywalce żadnych szans. Wygrała walkę przed czasem prowadząc 8-0 na punkty i tym samym zdobywając tytuł Mistrzyni Polski. Jej pierwszy trener Ryszard Wałachowski sukces swojej podopiecznej komentuje tak: „Marta to bardzo utalentowana zawodniczka, do tego bardzo pracowita i ambitna. Dlatego też już dawno została dostrzeżona przez trenerów najlepszego obecnie klubu w Polsce Cementu - Gryfa Chełm, gdzie obecnie trenuje na zasadach wypożyczenia. Ale na wszystkich akcjach szkoleniowych dalej trenuje z nami. Przy sukcesach Marty, w tym roku została już Mistrzynią Polski kadetek w drużynie województwa lubelskiego, muszę powiedzieć, że ważną rolę odegrały jej siostry Kasia i Ewa Gajowniczek, które nie tylko są największymi kibicami Marty, ale znacząco pomagają w różnych sytuacjach, za co im bardzo dziękuję”.